Przed obejrzeniem każdego kolejnego polskiego filmu, chyba wszyscy widzowie mają obawy. Jednak jeśli chodzi o „Sępa” rozwiewamy wątpliwości. Jest dobrze. A nawet bardzo dobrze.
Obsada Filmu: Sęp (2012)
reżyseria: Eugeniusz Korin
scenariusz: Eugeniusz Korin
gatunek: Kryminał
produkcja: Polska
premiera: 11 stycznia 2013 (Światowa i polska premiera kinowa)
nagrody: Film dostał 1 nagrodę i 6 nominacji
Recenzja Filmu: Sęp (2012)
Podczas swojej ostatniej rozprawy z sądu znika Raczek, morderca, którego czeka dożywocie. Cała policja zostaje postawiona na nogi, bo Raczek nie jest pierwszym groźnym uciekinierem w ciągu ostatnich lat. Generał Krasucki powołuje dwuosobową ekipę, w której skład wchodzi Brożek z CBA i Wolin pseudonim „Sęp”. Mężczyźni mają podejrzenia, że za ucieczkami stoi ktoś z policji, więc muszą działać ostrożnie i po cichu. Wolin jest bohaterem wręcz idealnym, Inteligentny, wysportowany, kulturalny. W wolnych chwilach czyta książki o fizyce kwantowej i rozwiązuje zadania matematyczne. Słucha muzyki klasycznej, czym niesamowicie irytuje swojego partnera Robaczewskiego. Jednak jest samotny, a jego jedynym towarzyszem jest kot Teodor. Jak do tej pory nie spotkał nikogo z kim chciałby dzielić życie (lub też nic o tym nie wiemy). Do czasu, gdy spotyka Nataszę, sportową mistrzynię po przeszczepie serca.
Tyle z fabuły mogę zdradzić. Więcej nie sposób, żeby nie zepsuć Wam przyjemności z oglądania, a ta powinna się pojawić. Dlaczego? To chyba pierwszy polski film po „Odwróconych”, który obejrzałam z ciekawością i bez nudy. Fabuła wciąga, zdjęcia są naprawdę dobre, świetna obsada. Nawet muzyka została dobrana idealnie. Widać, że Żebrowski dobrze poczuł się w roli Wolina, pomimo tego, że wcześniej nic podobnego nie grał. Olbrychski, Grabowski i Fronczewski w rolach drugoplanowych stworzyli wspaniały klimat. I nawet wplecione żarty się udały na tyle, że podczas seansu cała sala wybuchała śmiechem w odpowiednim momencie. W polskim kinie rzadko spotykana reakcja. Oczywiście są małe potknięcia. Jednym z nich jest Ania Przybylska w roli Nataszy. Nie można tego nazwać złym aktorstwem, ale na tle takich legend jak Olbrychski wypada po prostu słabo. Być może reżyser, czyli Eugeniusz Korin, przewidział to od razu, bo zrekompensował to widzom (a na pewno męskiej części) pokazując biust Przybylskiej w całej okazałości. Ot tak dla uciechy oka, bo nie musiał wcale się tam pojawiać.
Pochwały należą się właśnie Korinowi, bo to on nie tylko wszystko dobrze ubrał w całość, ale jest także scenarzystą. Ciekawostką jest to, że to jego debiut jeśli chodzi o branżę filmową. Wcześniej związany był z teatrem, m.in. 6 piętro, którego współwłaścicielem jest Żebrowski. Mnie osobiście irytowało jeszcze zapisywanie przez Wolina wszystkiego na swojej przesuwanej tablicy. Wydaje mi się, że człowiek tak inteligentny nie musiałby sobie notować pytania „Dlaczego?” na pół ściany. Wyszło trochę na siłę. To taka moja mała dygresja.
„Sęp” raczej nie mógłby konkurować z najlepszymi amerykańskimi thrillerami, ale oczywiście weźmy pod uwagę nasze warunki i budżet jakim zapewne reżyser dysponował. Polska nie ma też doświadczenia w kręceniu takich produkcji, dlatego biorąc to pod uwagę trzeba stwierdzić, że pierwszy raz od dawna nie mamy się czego wstydzić jeśli chodzi o polskie kino akcji.
Moja ocena: 7/10
Gdzie obejrzeć cały film online: Sęp (2012)
Obecnie film „Sęp (2012)” można obejrzeć tylko za pośrednictwem płatnych platform VOD