Teściowa wtrąca się w nasze życie! – Jak z nią rozmawiać?

Witaj. Jeśli już chcesz przypisywać komuś winę, to większą ponosi Twój mąż. On powinien stawać po Twojej stronie. To on, pomimo zawarcia związku małżeńskiego i założenia nowej rodziny, nie może chyba ciągle odciąć pępowiny. Ale nie o obwinianie tutaj chodzi, prawda?

Zrozum, że dla niego „zainteresowanie” mamy jest stałym elementem jego życia i nie jest dla niego niczym wyjątkowym. Potrzebuje może więcej czasu i więcej ewolucji, a mniej rewolucji. Kłótnie będą go tylko zniechęcać i utwierdzać w przekonaniu, że „mamusia” ma rację, a Ty nie. Musicie ze sobą dużo rozmawiać, wyjaśniać, definiować. Mówić o tym czego chcecie, pragniecie, jakie są wasze wyobrażenia na temat wspólnego życia. Na ile będziecie i chcecie liczyć się ze zdaniem innych osób i jakie to będą osoby. Jasno też określcie granice, których przekraczać nie będziecie. Czyli także – jak widzicie rolę innych bliskich w waszej codzienności.

Teściową też trzeba stopniowo odcinać od wpływu – bo to na dłuższą metę, lepsza metoda niż kłótnie i zrywanie wszelkiego kontaktu, obciążone wzajemnymi żalami i pretensjami. Wysłuchać rady można, ale wcale nie trzeba jej od razu stosować – można pozwalać na wygłaszanie opinii, ale nie muszą przecież one od razu obowiązywać. Pozdrawiam,