Moim problemem jest nieśmiałość, nasilająca się w sytuacjach towarzyskich. Nie mam problemów z wystąpieniami publicznymi, prezentacjami, ale bardzo boję się rozmowy. Szczególnie tego, że nie będę wiedziała, jak odpowiedzieć na dane pytanie lub dalej poprowadzić rozmowę, by uniknąć ciszy. Zupełnie nie wiem, jak zagadywać do chłopaków. Ciągle wydaje mi się, że wezmą mnie za osobę zbyt nachalną lub po prostu nieciekawą. Nie wiem co mam robić? Chciałabym być bardziej towarzyska i wreszcie znaleźć chłopaka. Myślę, że ludzie się mnie trochę boją.
1 odpowiedzi
Best Answer
- Witam,
- W naszym społeczeństwie króluje obraz osoby towarzyskiej, wygadanej i kontaktowej jako w pewnym sensie lepszej niż inni. Taka osoba jest bardziej lubiana, łatwiej odnosi sukcesy, i tak dalej. Wspominam o tym, ponieważ nieśmiałość może wynikać z różnych rzeczy. W psychologii mówi się o ekstrawersji i introwersji, które mówiąc bardzo z grubsza, określają czy człowiek raczej skupia się na swoim wnętrzu czy jego energia skierowana jest na zewnątrz, na innych ludzi. Introwertyk nie jest w żadnym stopniu gorszy od ekstrawertyka, oni po prostu inaczej funkcjonują. Co ważne, jest to cecha w dużej mierze wrodzona i ulegająca niezbyt wielkim zmianom w ciągu życia. Warto o tym pamiętać, podejmując "walkę" ze swoją nieśmiałością.
- Z Twojego listu wynika kilka rzeczy. Po pierwsze opisujesz swoje niepokoje związane z bezpośrednią rozmową z drugim, nieznajomym, człowiekiem. Z jednej strony to normalne, że wywołuje to w nas jakąś obawę. Każdy chce wypaść dobrze, każdy chciałby, żeby rozmowa się kleiła i było sympatycznie. Jednak nigdy nie mamy gwarancji jak będzie naprawdę, może być świetnie, może też być fatalnie. Pomyśl o tym, co najgorszego może się stać w takiej rozmowie? Jaki jest Twój najczarniejszy scenariusz? Czy jesteś w stanie w jakimś stopniu się do niego przygotować? Czy możesz na przykład pomyśleć o czym byś chciała z drugą osobą porozmawiać? Co możesz zrobić, gdy zapadnie niezręczna cisza? Może warto mieć na przykład jakiś "awaryjny" temat, w którym się dobrze czujesz?
- Druga sprawa, to Twoje ostatnie zdanie - dlaczego uważasz, że ludzie się Ciebie boją? Ktoś Ci o tym powiedział, czy to tylko Twój wniosek na podstawie ich reakcji? Pamiętaj, że to jak interpretujemy świat i zachowania innych ludzi, wynika bezpośrednio z tego, co mamy w swojej głowie - z naszych doświadczeń, przekonań, wzorców i filtrów. Często tylko się nam coś wydaje i nawet tego nie sprawdzamy.
- Jak już wspomniałam, warto pogodzić się z tym, że nie zawsze wszystko może nam wyjść. Z jedną osobą będzie łatwiej się porozumieć, a z inną będzie o wiele gorzej. Na tym polega piękno różnorodności ludzi, z którymi się stykamy. Z drugiej strony, warto żebyś się też zastanowiła czego tak naprawdę się obawiasz. Dlaczego uważasz, że inni uznają Cię za osobę nachalną? Skąd takie wyobrażenie, czym dla Ciebie jest nachalność? A co innego mogą sobie jeszcze pomyśleć? Wyobraź sobie, że podchodzisz i zagadujesz chłopaka na imprezie - ile różnych rzeczy może on sobie pomyśleć?
- Nie masz wpływu na jego reakcję i interpretację świata, ale zobacz, że możliwości jest bardzo wiele. A najlepszy sposób na zmianę przekonania (które kryje w sobie obawę) jest je zweryfikować - najlepiej w praktyce. Nie ma sposobu, żebyś nagle przestała się obawiać i zaczęła brylować w towarzystwie. Ale możesz podjąć wyzwanie i zacząć stawiać małe kroczki, mimo tego że masz obawy. Jeśli zaś Twój lęk jest bardzo silny i paraliżujący, warto byłoby popracować nad sprawą z profesjonalistą - psychologiem.
- Pozdrawiam.
Please login or Register to submit your answer