6 miesięcy temu odszedł ode mnie mężczyzna. Przez 3 miesiące próbowałam o niego walczyć i wyegzekwować spotkanie, aby porozmawiać i wyjaśnić sprawy. Jednak przez ostatnie 3 miesiące nie mieliśmy kontaktu. Moje uczucia do niego minęły, jednak zaakceptowałam fakt, iż nie chce spróbować.
Jednak 2 tygodnie temu spotkaliśmy się na pokazie mody, który on organizował. Mimo, że nie rozmawialiśmy, cały czas zerkał w moją stronę. Ja nie miałam odwagi podejść ani zadzwonić już później. No i 2 dni temu zadzwonił do mnie wieczorem.
Był podpity, jednak znam go na tyle, że wiem, iż po alkoholu staje się wylewny w uczuciach. Powiedział, że bardzo za mną tęskni, kocha mnie i chce spróbować ponownie - mimo, że ma dziewczynę, ale jej nie kocha.
Zaproponował kolację następnego dnia i rozmowę. Następnego dnia jednak nie odezwał się. Dopiero ja napisałam smsa. On stwierdził, że nie pamięta treści rozmowy, bo był zbyt pijany i że jedyne, co może mi zaproponować, to seks. Jednak przyjechał do mnie. Rozmawialiśmy, przytulaliśmy się i w jego oczach dostrzegłam to, co kiedyś.
Nie jestem mu obojętna. Obiecał odezwać się wieczorem, ale do tej pory milczy. Powiedział, że mam dać mu szansę odezwać się pierwszemu i nie być w gorącej wodzie kąpaną...
To spotkanie sprawiło, że wszystkie uczucia wróciły i utwierdziły w przekonaniu, że nadal go kocham. Na tyle, na ile go znam, to wiem, że nie wykorzystuje nikogo dla zabawy. Nie wiem, jak mam teraz się zachować i jak postępować. Nie chciałabym go znowu stracić. Proszę o radę.
Witaj
To ogromne wyzwanie dla specjalisty doradzić młodej dziewczynie w sprawie uczuciowej, ponieważ cokolwiek się napisze na plus bądź na minus, to i tak Twoje serce rządzi się swoimi prawami.
Myślę, że to Ty, a nie kto inny powinien, zrobić sobie analizę swojej sytuacji i tego, czego oczekujesz od związku z mężczyzną, o którym piszesz. Spędziłaś z nim trochę czasu w przeszłości, więc najlepiej wiesz, czy możesz mu zaufać na nowo czy też nie.
Jedno powiedzenie mówi, że "warto mieć nadzieję", inne, żeby "nie skakać dwa razy do tej samej rzeki", więc decyzję pozostawiam Tobie.
Pamiętaj tylko, że zasługujesz na mężczyznę stałego w uczuciach, kochającego, uczciwego oraz godnego zaufania. Obserwuj, słuchaj głosu serca bardzo rozważnie - jeśli jest to w ogóle możliwe.
Pozdrawiam serdecznie!
Please login or Register to submit your answer