Przygnębienie i brak energii może wynikać ze zmiany pory roku, problemów w pracy lub zwykłego przemęczenia. Przejściowa chandra, mimo iż nie jest niebezpieczna dla zdrowia, może poważnie zaburzyć Twoje relacje z otoczeniem, spowodować kolejne opóźnienia w pracy i sprawić, że staniesz się smutna i zmęczona.
Nie warto poddawać się złemu nastrojowi, ale jeśli już uświadomisz sobie, że to stan przejściowy, będzie tylko lepiej. Wiedz jeszcze jedno – nie ma uniwersalnego sposobu, który sprawia, że problemy znikają, to ty musisz podjąć trud pozbycia się ich. Dlatego, by rozwiązać swój problem, musisz go dokładnie zdefiniować.
Jestem przepracowana
Kiedy wracasz z pracy i nadal myślisz o tym, czego nie zdążyłaś zrobić, gotujesz się w środku, kiedy masz wykonać następne polecenie szefa albo chorujesz kiedy w twoim dziale jest audyt – znaczy, że potrzebujesz odpoczynku.
- czy zwykle byłam zadowolona z mojej pracy
- dlaczego się boję/irytuję
- co w mojej pracy najbardziej mi się podoba, a co najmniej w niej lubię
Zależnie od odpowiedzi na te pytania, będziesz mogła ustalić sposób działania. Jeśli zwykle twoja praca cię cieszyła i nie znajdowałaś problemu w kontaktach ze współpracownikami, chwilowe kłopoty wcale nie będą dobrym powodem do zmiany pracy. Może wystarczy wziąć dwa dni urlopu, pójść z dzieckiem na basen, zorganizować romantyczny wieczór z partnerem. Jeśli potrafisz wskazać szczegół, który w pracy denerwuje cię najbardziej, spróbuj pomyśleć o nim w kategoriach „jak go rozwiązać”, nie roztrząsaj tego problemu, nie koncentruj się na nim. Zastanów się co możesz zrobić. Często problemy w pracy kumulują się w zespole po jednym nieporozumieniu, dlatego postaraj się odciąć od przeszłości czy niepowodzeń.