Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki – Cały Film za darmo • Online • Recenzja • Gdzie obejrzeć za darmo?
Przygodowy Recenzje oraz Filmy Online

Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki – Cały Film za darmo • Online • Recenzja • Gdzie obejrzeć za darmo?

Postać Indiego stała się jedną z ikon popkultury. Odczarował obraz nudnego, grzebiącego w ziemi przy pomocy zestawu profesjonalnych foremek pana archeologa, któremu ciśnienie podnosi odnaleziony kawałek glinianego dzbana. Jego miejsce zajął sympatyczny typ z szelmowskim uśmiechem, o aparycji awanturnika, poszukiwacza przygód, a nie łowcę XIV wiecznych guzików i desek klozetowych templariuszy. Wprowadził archeologię w jej niespotykanym w rzeczywistości postaci pod strzechy każdego Kowalskiego na globie, pod każdą szerokością geograficzną. Był także towarzyszem dzieciństwa i młodzieńczych początków życia milionów osób na całym świecie. Któż nie rozpozna charakterystycznej sylwetki uzbrojonej w pejcz z kowbojskim kapeluszem?

Obsada Filmu: Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki

Reżyseria: Steven Spielberg
Scenariusz: George Lucas, David Koepp
Zdjęcia: Janusz Kamiński
Muzyka: John Williams (I)
Scenografia: Guy Dyas, Luke Freeborn, Larry Dias, Alyssa Winter (I)
Producent: Frank Marshall
Gatunek: Przygodowy, Akcja
Produkcja: USA
Dystrybucja: United International Pictures
Studio: Paramount Pictures

Recenzja Filmu: Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki

Najnowsza odsłona przygód Indiany Jonesa powstała na fali wskrzeszeń hitów sprzed lat dwóch i dwudziestu dwóch. Jak grzyby po deszcze powstają kolejne IV części trylogii, III części duetów. Tym razem Indii ma już swoje lata (znaczy się Harrison Ford je ma), a świat żyje w stanie ciągłej wojny, zimnej wojny. Zostaje wmieszany w szaloną intrygę, gdzie wszyscy chcą odnaleźć mityczne Eldorado – miasto o niewyobrażalnych bogactwach. Po drugiej stronie barykady staje pani Irina Spalko (raczej stara panna z jej sposobem bycia), radziecka ekspert od wyszukiwania przedmiotów dziwnych i dziwniejszych.
Już sam motyw poszukiwania Elodrado można odczytać jako pewną parafrazę tego filmu. Stara się on być tak niezłym jak poprzedniczki sprzed lat, tak samo dobrze odebrany przez widzów i równie mocno wgryzający się w kinowy świat. Jednocześnie reżyser zdaje się nie mieć świadomośxi, iż to zadanie z typu nierealnych, niemożliwych do osiągnięcia niczym akurat to mityczne miasto, gdzieś w Ameryce Południowej. Wielu awanturników połamało sobie zęby na poszukiwaniach Eldorado, jak i wielu filmowców nie dało rady udźwignąć pełni ciężaru poprzednich części, do których teraz na fali mody zrobiło dokrętkę. Nadmiar cyfrowych efektów przytłacza i nie daje możliwości cieszenia się nimi, tak jak miało to miejsce w ich analogowej formie. Zasada więcej i mocniej nie spełnia swego zadania.
Jedno, czego nie można zarzucić najnowszemu „Indiemu” to zbyt wielkie oddalenie się od tego, co mogliśmy obejrzeć w poprzednich odsłonach. Znów na ekranie króluje wielka przygoda, szalone pościgi, emocjonujące pojedynki i zachowania Jonesa juniora, które tak dobrze pamiętamy, a wszystko to tutaj mamy (czasem aż za dużo). Można się przyczepić realizmu, ale tego nigdy w tym uniwersum nie było za wiele. Tutaj zawsze reprezentujący jasną stronę mocy Han Solo alias Indiana Jones walczył o uniemożliwienie przejęcia w niecne łapska mitycznych, mistycznych i fantastycznych artefaktów obdarzonych niewyobrażalną mocą.
Jednak dwie sprawy psują zupełnie obraz całości. Są to komputerowe efekty i Shia LaBeouf. Pierwszy minus to minus będący rakiem dzisiejszych czasów toczącym filmowy świadek. Wszyscy i wszędzie, nawet do najbardziej banalnego umiejscowionego prostego filmu, silnie umiejscowionego w pełnym realizmie używają wielkich mocy komputerów do przetworzenia świata na ciąg zer i jedynek. Chyba jednak częściej zamienia wszystko w 0. W wielu scenach, aż chce się krzyknąć po kiego grzyba tych ludków zamieniliście w komputerowe awatary, miast powierzyć zadanie kaskaderom, którzy niedługo będą musieli zastrajkować z braku pracy poza epizodycznymi występami w filmach z Jackie Chanem. Piękne obrazy Amazońskiej dżungli zostały zmienione w cyfrowe potworki, mutacje starych komputerowych przygodówek i dzisiejszej chęci zapisania wszystkiego w formacie dvd. A ten drugi, co nie znaczy że mniej destrukcyjny czynnik to Shia LaBeouf. Typek początkowo mający kojarzyć się z buntownikiem pokroju Jamesa Deana i Marlona Brando. Jednak nie staje na wysokości zadania, on się nawet nie czołga, po prostu leży i kwiczy – tak jak wszelkie momenty pseudohumorystyczne z nim w roli głównej, które wzbudzają chęć przewinięcia, a najlepiej wymazania wszystkich scen z jego udziałem. Tym filmem pokazał to, czego nie chciał pokazać – czyli braki, braki i buraki. Ot czystej wody brak jakichkolwiek przejaw talentu aktorskiego. To nawet olbrzymie mrówki, które spotkali w dżungli aktorsko lepiej wypadły i spełniły swe zadanie niż ten młody gwiazdeczek.
A teraz główno-dymiący, czyli Indi. Harrison Ford dalej daję radę jako sławetny pan archeolog. Widać, iż lata świetlne dzielą najnowsze przygody Indiany Jonesa od hitów lat 80-tych. Czas zrobił swoje, jednak scenarzyści nie mieli litości i dalej każą mu jak za młodych lat latać, skakać, pływać, fruwać. Oczywiście odbywa się to w takt nieśmiertelnej melodii. Po prostu użyto wszystkich elementów, z jakich ta seria jest po dziś dzień rozpoznawalna na całej Ziemi. Mamy Indianę Jonesa oraz przygody godne awanturniczego archeologa. Lecz Steven Spielberg dobrym reżyserem był i to był dość dawno. Teraz tworzy jedynie kolejne dobrze sprzedające się produkty markowane niesłychanie rozpoznawalnym nazwiskiem. I tak oto padła kolejna legenda, padła w starciu z niesłychanie mocnym bożkiem – mamoną. Niby poprawnie zabawia się z konwencją filmu przygodowego nawiązując do własnych dokonań na tym polu, jak i inszych produkcji. Jednak to za mało by udźwignąć ciężar pełnometrażowego dzieła.

Gdzie obejrzeć film: Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki

Obecnie film: Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki można obejrzeć za pośrednictwem płatnych platform VOD.

Post Comment