Ekranizacja autobiografii Valerie Tasso w reżyserii Christiana Moliny opisuje historię pięknej Francuzki mieszkającej w Barcelonie, która już jako nastolatka odkrywa, że sex jest dla niej czymś o wiele bardziej pochłaniającym niż dla innych i traktuje go jak sposób na poznanie samej siebie. Valerie wiedzie życie barwne, nie odmawia sobie nigdy możliwości skorzystania z okazji, gdy pozna jakiegoś miłego przystojnego mężczyznę. Z czasem jednak jej przypadłość rozwija się do tego stopnia, że zaczyna ona wręcz sama poszukiwać coraz to nowych doznań w dość nietypowych miejscach (jak np. cmentarz) , z nieznajomymi ludźmi…
Informacje dotyczące filmu: Dziennik nimfomanki (2008)
- reżyseria: Christian Molina
- scenariusz: Cuca Canals
- gatunek: Dramat, Erotyczny
- produkcja:Hiszpania
- premiera: 17 października 2008 (Światowa) 3 kwietnia 2009 (Polska premiera kinowa)
Recenzja Filmu: Dziennik nimfomanki (2008)
Poznaje ona jednak mężczyznę, który zdaje się być ideałem pod każdym względem. Zadurzona w nim, zgadza się do niego przeprowadzić. Wszystko wydaje się mieć szczęśliwą przyszłość jednak pewnego razu Val zastaje pijanego ukochanego z prostytutką. Wtedy postanawia odejść. Ten jednak nachodzi ją, nęka doprowadza do tego, że dziewczyna przez długi czas żyje w odosobnieniu i nie może wyjść z depresji. Z czasem jednak rany się goją i wtedy Val powraca do dawnych zwyczajów. Na rzecz sexu rezygnuje z pracy i postanawia zostać luksusową prostytutką w znanej agencji. Tam poznaje rozkosze i gorycz płynące z takich poczynań…doznaje wielu uciech, zdaje się być zaskoczona faktem że o tylu doznaniach nie miała pojęcia, a jednocześnie poznaje także jak to jest, gdy mimo wszystko zostaje się potraktowaną przedmiotowo i ozięble. Poznaje także wiele ludzkich tragedii, z którymi do tej pory nie miała styczności.
Dziennik nimfomanki to jeden z tych niewielu cudownych filmów, które na prawdę maja moc wzruszania. W dzisiejszych czasach, gdy z reklam, filmów i gazet rażą nas w oczy wszelkiego rodzaju perwersje, ciężko jest zadziwić widza tematami dotyczącymi sfer seksualnych. Ten film dowodzi, że jednak to jest możliwe. Val zdaje się być kobietą całkowicie podporządkowaną nimfomanii, jednak w całej tej otoczce jaką wokół siebie roztacza widać wyraźnie potrzebę zaznania prawdziwej miłości…jednak czy dobrze się do tego zabiera? Czy można w ten sposób poznać miłość swojego życia? To tak, jakby sama chciała sobie utrudnić te poszukiwania.
Dużym plusem produkcji jest fakt, że aktorka grająca główną rolę jest raczej mało znana, przez co jej twarz nie opatrzyła się. Można z przyjemnością na nią patrzeć i nie łączyć jej z poprzednio odgrywanymi rolami. Jej typ urody zdaje się być idealnie dopasowany do klimatu filmu, który ma trochę eteryczny charakter…ja sama siedząc w kinie miałam wrażenie, że odpływam patrząc w ekran.
Dziennik nimfomanki to jeden z niewielu filmów, w których sex nie razi w oczy i nie nudzi się mimo że stanowi motyw przewodni całości. Warto go obejrzeć nie tylko dlatego, że opowiada o miłości ale również dlatego, że rzadko jest okazja zobaczyć na prawdę odmienny i czarujący punkt widzenia świata uczuć. Gorąco polecam.
Gdzie obejrzeć za darmo cały film: Dziennik nimfomanki (2008)
Obecnie film Dziennik nimfomanki (2008) można obejrzeć tylko za pośrednictwem platform VOD.