Battleship: Bitwa o Ziemię (2012) – Cały Film za darmo • Online • Recenzja • Gdzie obejrzeć za darmo?
Recenzje oraz Filmy Online Sci-Fi

Battleship: Bitwa o Ziemię (2012) – Cały Film za darmo • Online • Recenzja • Gdzie obejrzeć za darmo?

Obsada Filmu: Battleship: Bitwa o Ziemię (2012)

Reżyseria: Peter Berg
Scenariusz: Erich Hoeber, Jon Hoeber
Zdjęcia: Tobias A. Schliessler
Muzyka: Steve Jablonsky
Scenografia: Neil Spisak, Tom Frohling, Aaron Haye, Scott P. Murphy, William Ladd Skinner, Larry Dias
Producent: Sarah Aubrey, Peter Berg, Brian Goldner, Duncan Henderson, Bennett Schneir, Scott Stuber
Gatunek: Akcja, Sci-Fi
Produkcja: USA
Dystrybucja: United International Pictures
Czas trwania: 131 min.

Recenzja Filmu: Battleship: Bitwa o Ziemię (2012)

Amerykańce polubili kino sf za możność popisywania się efektami specjalnymi, które mają oszołomić widownię swym rozmachem. W niektórzych przypadkach uda się to wręcz fenomenalnie, w innych już to nieco kuleje. Czasami nawet do tych wizualnych rarytasów nawet dołożą fabułę, którą napisał ktoś powyżej 8 lat. Jednak zdarza się to tylko czasami, naweto to iż scenariusz opiera się o papierowy – książkowy, komiksowy pierwowzór jeszcze nic, ale to zupełnie nic nie znaczy. Wiadomo w US and A potrafią spieprzyć wszystko, jak i z niczego zrobić kurę znoszącą złote jaja. Jako, że na ekranach akurat pojawił się przedstawiciel tego typu wywalonego w kosmos efektami specjalnymi kina postanowiłem na to coś rzucić okiem.
Podczas manewrów morskich na Oceanie Spokojnym niedaleko od Hawajów spadają z nieba nieznane obiekty pochodzenia pozaziemskiego. Jeden obiekt spada na Hong-Kong powodują ogromne zniszczenia. Flota zbliża się do UFO, na zwiad wysłane zostają 3 jednostki, dwie amerykańskie i jedna japońska. Zostają odcięci poprzez pole siłowe jakie zostało ustawione przez obcych. Rozpoczyna się walka.
Już na początku muszę przyczepić się do reklamowania tego filmu jako EKRANIZACJI gry w statki!!! Co za jełop był tak intelektualnie upośledzony, żeby podczepić ten film do starej, dobrej gry? Poza jednym momentem, prawie pod koniec filmu da się zauważyć pewne nawiązanie do tego papierowego pierwowozru, a tak przez prawie dwie godziny, ani mru mru. Komuś za bardzo pogalopowała fantazja i chęć wkręcenia się w trend ekranizowania wszystkiego co ma swoich fanów, jak i tego co znają wszyscy. Czekam jeszcze na ekranizację kostki rubika, butelki wina z doliny Loary, rozwijającego się dwuwarstwowego papieru toaletowego i rosołu z kluskami.
Zdecydowanie nie ma co podchodzić do tego filmu jako pozycji stricte serio. Także fani fantastyki, a przede wszystkim sf mogą poczuć się zawiedzeni. Kolejny obraz z kontaktem z obcymi, i to obcymi chcącymi nam złoić dupska. No niby obcy, ale fantazyji twórcom zabrakło – bo znów mamy humanoidalne istoty, pojazdy podobne do setek innych, jakie widzieliśmy w wielu filmach. Bliżej nie zrozumiałą chęć ataku na naszą planetę, choć to akurat w tym wypadku jest nie tylko drugoplanowy problem, jak nie szóstoplanowy. Bardziej zastanawiające było działanie posiadających kosmiczną przewagę technologiczną podczas walki. Ja się pytam dlaczego, dlaczego? Dlaczego tak a nie inaczej mając coś na talerzu, wystarczyło dziubnąć „widelcem” i wszystko poszłoby w pył. To obcy odpierdzielają jakieś maniany. Wygląda to tylko jak na siłę przedłużanie lini fabularnej, by obraz trwał dłużej i dłużej można było chwalić się efektami spcejalnymi. I tego typu debilnych rozwiązań jest tu duuuuużo więcej, z czasem coraz bardziej to irytuje. Że tak na koniec wspomnę, iż do misji zwiadowczej wysyła się kogoś z wyższej półki dowodzenia.
Na plus muszę zaliczyć, że pokazano nieco prawdziwego uzbrojenia i jego działania w akcji choćby Phalanx CIWS (cudowny dźwięk wystrzeliwywanych 3000 pocisków na minutę), oraz możność zapoznania się nawet ze starszym uzbrojeniem. Taka chwila lekkcji historii na miękko, bez napinania zwojów mózgowych. Wiadomo ten film ma wyglądać, a nie uczyć bawiąc. Kolejnym plusem są tu użyte utowry muzyczne. Jednak stary, dobry rock wyśmienicie komponuje się z scenami walki. AC/DC „Thunderstruck” daje niezłego kopa w odpowiednim momencie, a w końcówce miły dla ucha kawałek Band of Horses „Funeral”. Natomiast co do oryginalnej ścieżki dźwiękowej… to była i nie przeszkadzała. Kolejną rzecz na plus to „szybkość” owego filmu, gdyż dwie godziny mijają błyskawicznie.
Podejrzewam, że spore grono małoletnich onanizerów ruszyło do kina by pooglądać wdzięki Rihanny, która o jak przystało na amerykańską, czarnoskórą piosenkarkę zamarzyła zostać aktorką. Do bycia takową brakuje jej baaardzo dużo, na razie jest tylko atrakcyjnym elementem scenografi. Na momenty, gdy owa panienka odzywała się, czy wykonywała jakiekolwiek działania ruchowe można spuścić… zasłonę milczenia. Wiadomo na takim tle reszta będzie wyglądała dużo, dużo lepiej.

Reasumując. Dostałem kawałek rozrywkowej rozpierduchy przez duże R. Gdy wyłączy się mózg, nawet do zniesienia jako oglądadło wakacyjne. I jestem pewien, że drugi raz tego czegoś oglądał nie będę.

Gdzie obejrzeć cały film: Battleship: Bitwa o Ziemię (2012)

Obecnie film: Battleship: Bitwa o Ziemię (2012) można obejrzeć a pośrednictwem płatnych platform VOD.

 

Post Comment