Przyjaźń definiowana jako porozumienie między dwojgiem ludzi, wzajemny szacunek oraz pewnego rodzaju zażyłość jest oczywiście możliwa między osobami różnych płci. Gdyby jednak rozpatrywać damsko-męską przyjaźń w kontekście zachowań „kumplowskich”, mogłoby się okazać, że porozumienie takie nie może sprawnie funkcjonować.
Zarówno między osobami tej samej płci, jak i osobami różnych płci zachodzi szczególny rodzaj porozumienia. Różna jest płaszczyzna, różne potrzeby i oczekiwania, bardzo ciężko jest porównać siłę odczuć między dwiema kobietami, a między kobietą i mężczyzną. W tym pierwszym przypadku opieramy się bowiem głównie na podobieństwach, w drugim – co oczywiste – na różnicach. W obu przypadkach nie sposób stworzyć sytuacji, w której empatia jest pełna, zawsze przecież ilość cech wspólnych jest ograniczona, nie to jest jednak w przypadku damsko-męskiej przyjaźni najistotniejsze. Chodzi bardziej o realne zagrożenie, które sprawia, że pomoc, zaangażowanie oraz oddanie z jednej strony może okazać się zbyt wielkie po jednej ze stron. Zwykle tą stroną jest mężczyzna, ale jego wzrost zainteresowania partnerką nie musi wiązać się z głębszym uczuciem, a tylko pożądaniem, co rodzi kolejny problem.
Obiekt seksualny
Niebezpieczeństwo płynące z zaangażowania w przyjaźń między kobietą i mężczyzną osadza się w pierwszym etapie głównie ze strony mężczyzny. Dlaczego? Facet myśli, że skoro jego „kumpela” jest taka otwarta, miła i generalnie fajna, a do tego całkiem atrakcyjna fizycznie (czego pewnie wcześniej nie zauważył), może warto spróbować… niestety dla wielu mężczyzn to „spróbować” oznacza „przespać się” i to pierwszy krok do rozpadu znajomości. Oczywiście takie przypadki nie są regułą, bywa, że znajomość między mężczyzną i kobietą zaczyna się w momencie, kiedy jedna ze stron (zwykle mężczyzna) została przez drugą stronę odrzucona jako potencjalny partner. W takiej sytuacji rzucone na odczepne „zostańmy przyjaciółmi” może mieć kluczowe znaczenie w rozwoju znajomości. Mówi się, że to zakochana kobieta jest gotowa na wszystko, ale także mężczyzna potrafi wiele przejść, jeśli tylko wierzy, że może to przynieść mu realne korzyści. Mimo iż kobiety nie przyznają otwarcie, że czują ze strony przyjaciela coś więcej niż sympatię, wiele z nich doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że „coś jest na rzeczy”. Dlaczego więc decydują się na kontynuację takiej znajomości? Jedne, bo lubią być adorowane, inne, bo potrzebują mieć obok siebie męskiego przyjaciela, jeszcze inne, bo cenią sobie mężczyznę jako kumpla, ale nie wyobrażają życia z nim jako z partnerem.
